Problematyczne 600 metrów
Trwają konsultacje nad budową ścieżki rowerowej, biegnącej wzdłuż wału Wisły do południowej granicy Warszawy i Konstancina. Niestety odcinek w Wilanowie może okazać się problematyczny. Istnieje zagrożenie, że z powodu niejasności prawnych 600 metrów trasy pozostanie tzw. „dziurą rowerową”.
O potencjalnym problemie poinformował Tomasz Kuszłejko, radny dzielnicy Wilanów oraz członek stowarzyszenia Wilanów Przyszłości. Na terenie Wilanowa od tzw. góry popiołów i palenisk na Zawadach do granic Warszawy brakuje obecnie 600 m ścieżki rowerowej. W przypadku dalszych inwestycji i rozbudowy trasy, odcinek ten może stać się tzw. „dziurą rowerową”, czyli fragmentem, na którym budowa ścieżki będzie niemożliwa. Jak informuje Tomasz Kuszłejko, działka ta ma nieuregulowany status prawny – „grunt niehipotekowany bez księgi wieczystej i wpisanego właściciela nieruchomości”. Oznacza to, że zrealizowanie na tym terenie inwestycji przez miasto nie jest możliwe. Wielokilometrowa ścieżka rowerowa może więc mieć w Wilanowie uciążliwą 600-metrową „dziurę”, mimo zakończenia budowy reszty trasy. Fragment ten nie został też zaznaczony jako ścieżka rowerowa na warszawskim portalu mapowym: www.mapa.um.warszawa.pl.
Tomasz Kuszłejko pisze, że początkowo planował zgłosić budowę brakujących 600 metrów trasy w ramach budżetu obywatelskiego, ale dostał informację, że taki projekt automatycznie zostałby zaopiniowany negatywnie. Choć zapisy nie są jednoznaczne, to powstanie takiej ścieżki wymagałoby pozwolenia na budowę. W związku z tym radny Wilanowa zdecydował zwrócić się do Zarządu Dzielnicy z prośbą o podjęcie działań, które „pozwolą na powstanie jednolitej, spójnej i nieprzerwanej drogi dla rowerów wzdłuż wału Wisły do południowej granicy miasta i połączenie jej z planowaną przez Gminę Konstancin tzw. Zieloną drogą rowerową”.
Obecnie na terenie gminy Konstancin trwają konsultacje społeczne nad koncepcją budowy ścieżek rowerowych w tym rejonie. Według dokumentów jedna z planowych tras (zielona) ma mieć swój początek właśnie na styku z Warszawą, na wale przeciwpowodziowym Wisły. Zgodnie ze słowami Tomasza Kuszłejki – „Wilanów ma czas, by nie dopuścić do powstania "dziury rowerowej", ale temat należy już wnikliwie i skutecznie rozpoznać”.
Źródło:
https://www.facebook.com/groups/219415782187751/permalink/943954939733828/
Comments